Natural beauty with Annabelle Minerals

Nie przypadkowo wybrałam dzisiejsze tło rajskiej, karaibskiej plaży Dominikany,  aby pokazać naturalną piękność, którą każda z nas ma w sobie, lecz czasem niepotrzebnie schowaną pod dużą ilością makijażu. Przeglądając mojego bloga rzadko zauważycie u mnie mocny make-up, gdyż codziennie stawiam na prosty, dziewczęcy wygląd, który zawsze wygląda świeżo i sprawdzi się w każdej sytuacji. Do stworzenia delikatnego wyglądu wybrałam kosmetyki mineralne Annabelle Minerals, które zapewniły mi zachowanie mojego naturalnego koloru twarzy. Za co cenię kosmetyki mineralne? Przede wszystkim za brak parabenów, sztucznych barwników, konserwantów, które mogą wywoływać podrażnienia, uczulenie, ponieważ mam wrażliwą twarz, skłonną do powstawania wyprysków. Zastosowanie matującego pudru mineralnego Annabelle Minerals nie powoduje powstawania  „efektu maski”, więc idealnie sprawdza się do podkreślenia opalenizny na wakacjach, przy okazji ją matując, co jest dla mnie dużym plusem podczas wysokiej temperatury. Do podkreślenia kości policzkowych wykorzystałam róż mineralny w kolorze „Rose” Annabelle Minerals, aby nadać twarzy odrobinę kolorytu. Dzięki wysokiej pigmentacji, perłowym drobinkom wystarczy niewielka ilość, by wykończyć makijaż. Dla bardziej wyrazistego wyglądu można nałożyć kolejną warstwę różu. Czy Wy też stawiacie na naturalny wygląd? Korzystacie z mineralnych kosmetyków? Jakie są Wasze wrażenia? Czekam na Wasze opinie.